Wiecie, jak pachnie prawdziwa, świeża czekolada? Naprawdę wyjątkowo! Przekonaliśmy się o tym osobiście, podczas urlopu w Węgierskiej Górce. Aromaty dochodzące z pracowni Janka dosłownie zwabiły mnie do środka. Tak rozpoczęła się współpraca Andronów z Beskid Chocolate. Beskid Chocolate to rzemieślnicza manufaktura, w której wytwarzane są prawdziwe czekolady z najwyższej jakości ziaren kakaowca z całego świata, w tym także ziaren pochodzących z certyfikowanych gospodarstw ekologicznych. Zobacz, dlaczego warto skosztować czekolady bean to bar?
Jak powstają czekolady bean to bar?
Kunszt wytwarzania czekolad bean to bar, czyli od ziarna do tabliczki, to kontrola na każdym procesie produkcji. Dzięki temu konsument ma pewność, że czekolada, którą kupuje powstała z najwyższej jakości ziaren, bez dodatku chemii i sztucznych polepszaczy.
Ziarna stosowane przez Janka do wytwarzania czekolad są uważnie sprawdzane, zanim trafią do manufaktury – ważny jest region upraw, warunki klimatyczne, odmiana botaniczna i profil sensoryczny. Zdarza się, że wybór odpowiednich ziaren zajmuje nawet 3 miesiące! Wybrane ziarna kakaowca są sortowane. W procesie suszenia ziaren na platformach często zdarza się, że wśród ziaren zawieruszy się kamyk lub gałązka – a tego nie chcemy mieć w czekoladzie!
Posortowane ziarna są prażone w temperaturze od 120 do 160 stopni przez 15 do 40 minut – to wtedy mamy do czynienia z reakcją mailarda i karmelizacją, które wydobywają z ziaren charakterystyczny aromat kakao. Wyprażone ziarna muszą zostać pozbawione łusek – czekoladę robi się z ziaren bez łuski. Na początku Janek ręcznie łuskał ziarna i wywiewał je suszarką do włosów! Aktualnie procesy zostały usprawnione – śrutowanie i odwiewanie łusek odbywa się z pomocą specjalnego urządzenia i odsysacza typu „zig zag”.
Później przychodzi pora na rafinację i konszowanie – to mocno „czekoladowe” określenia. Rafinacja to rozdrabnianie ziaren kakao, natomiast konszowanie to nazwa mieszania masy czekoladowej. Pod wpływem tarcia kamiennego młynu wytwarza się ciepło. Temperatura rafinacji i konszowania dochodzi nawet do 70 stopni.
Warto wiedzieć, że czekolada też dojrzewa – podobnie jak sery czy wino! Po procesie konszowania formowane są bloki czekoladowe, które zostają zabezpieczone i leżakują kilka tygodni, by aromaty właściwie się wykształciły.
Na końcu przychodzi pora na uformowanie tabliczki czekolady, czyli temperowanie czekolady. Nazwa temperowanie odnosi się do specjalnej szpachelki, zwanej temperówką. Zatemperowana czekolada umieszczana jest w formach, a następnie ręcznie pakowana.
Tak wygląda proces powstawania czekolady od ziarna kakao aż do słodkiej tabliczki.
Truskawkowa czy Apa?
Czy naturalna czekolada może być smaczna? I to jak! W manufakturze Beskid Chocolate postawiono na oryginalne połączenia smakowe. Tradycyjne truskawki, ale w formie liofilizowanych kawałków, lekka i orzeźwiająca czekolada APA – dokładnie tak, jak jasne chmielowe amerykańskie piwo, a może maliny i chili? Smaki są naprawdę zaskakujące.
Najważniejsze jest jednak to, że wszystkie dodatki do czekolad są naturalne – owoce pochodzą z lokalnych upraw, a smaki powstają z nieoczywistych połączeń, nie zaś ze sztucznych aromatów. Pyszne, ładnie wyglądające czekolady, zapakowane w ekologiczne opakowania to doskonały pomysł na prezent – dla przyjaciela, przyjaciółki, współpracowników i rodziców. Czekolada w kształcie serca sprawdzi się oczywiście na Walentynki!